Gillespie Circuit Track

Jestem drugi dzien w trasie i juz mnie straznie nosi zeby jakis trekking czy jak tu sie mowi tramping zrobic, po dwoch raczej lajtowych wieczorach i malymi spacerami wzdluz jeziora Wanaka i wyplywajacej z niego ,najwiekszej rzeki prowincji Otago, Clutha'y; wybieram sie na 3 dniowy tramping w dolinie rzeki Makarora, ktora to skolei zasila Wanake od strony przeleczy Haast. Zapowiada sie kiepska pogoda , a ja po ogladnieciu zakreconego filmu z Travollta i Hayek nie moge sie pozbierac do snu co najprawdopobniej jest efektem zerowego pozimu substancji oduzajacych we krwi. Jakims cudem zaliczam kilka godzin snu i o osmej minut kilka jestem na autostradzie doslownie 15 m od domu Lee. Mimo konkurencji w postaci jednego osobnika reprezentujacego inna druzyne autostopowa zatrzymuj mi sie maly van po kilku minutach. W Makarora jestem okolo 10-ej i po obczajaeniu siu z aktualna sytuacja na szlaku i prognoza zostawiam intencje i ruszam dalej 2,5 km na polnoc wzdluz autostrady SH6. Przypominam sobie z mapy miejsce przekraczania rzeki i juz rozgladam sie za jkamis dragiem co ma mi sluzyc za trzecia noge.Takze zgodnie z zasadami bezpiecznego przekraczania rzeki rozgladam sie za odpowiednim miejscem i po chwili znjduje miejscve gdzie moge rzeke [przekroczyc pod bezpiecznym katem , tak zeby w razie czegos nie przemyslanego rzeka wyrzucila mnie w strone brzegu a nie nurtu. Sciagam buty , przypinam je do plecaka , chowam tez portfel i komorke do klapy plecak. I wszystko wychodzi na lajce mokry jestem co prawda do pasa i nogi mam zmarzniete do kosci, ale wszystko jest pod kontrola i nawet sie ciese ze tak latwo.

Zdjęcia (17)

Komentarze (0)